* POV DEMI *
-Denerwujesz się ? - spytałam Zayn`a ,który trzymał kurczowo moją rekę. Kiwnął twierdząco głową niemogąc wypowiedzieć ani słowa. Widziałam jak ma napięte ramiona z nerwów kiedy podszedł do niego facet z X-Factora
-Masz 3 minuty Malik, przygotuj się ! - powiedział do mojego brata. Zazza miał na sobie czarną koszule i czarne rurki, całość dopełnifały białe Air-Forcy.Z tyłu miał przyczepiony mikrofon.Przytuliłam go ostatni raz życząc mu powodzenia.Gdy się oddalił by stanąć za kulisami i czekać na swoją kolejkę podeszła do mnie młoda kobieta.
-Jesteś spokrewniona z Zayn'em Malikiem? - spyała z szerokim uśmiechem na twarzy.
-Tak nazywam się Demina Black - powiedziałam a ona zapisała coś w swoim notesie.
-Ok, a więc Demi możesz tutaj na niego czekać no i kibicować mu - oznajmiła i oddaliła się.Pewnie dziwicie się czemu nie mam na nazwisko Malik.Wróciłam myślami do tamtego dnia.
**miesiąc wcześniej**
Usłyszałam walenie do drzwi. Zamknęłam laptopa i głośno zbiegłam po schodach razem z Zayn'em który z zainteresowaniem wystawił głowę przez drzwi.Pukanie było natarczywe.
-Juz ide ! - krzyknęłam.Mieliśmy tak duży dom że przejście z mojego pokoju do drzwi wejściowych zajmowało mi dobre 3 minuty. Zawsze zastanawiałam się gdzie nasi rodzice pracują. Mówili że nie musimy wiedzieć.Otworzyłam drzwi i ujrzałam dwóch policjantów.Spojrzałam na Zayn'a, czyżby kogoś pobił ? Przecież mówił że z tym skończył ..Jednak on parzył z takim samym zdziwieniem na twarzy co ja.
-Czy zastałem pannę Deminę Black ? -zapytał młodszy policjant.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz